Kochani!

Nasza Julka już jest ze swoją rodziną w domu. Tak bardzo się cieszymy.

Malutka ładnie je i jest spokojna. Braciszek, dziadek i babcia bardzo dobrze ją przyjeli i wszyscy pomagają. <3 to cieszy nas jeszcze bardziej.

Czekamy dalej na wieści dotyczące serduszka. Oby samo się zrosło!

Magda, która już była szczupła, schudła jeszcze bardziej z powodu stresu i emocji. Prosimy Was o ciepłe myśli i modlitwę w jej intencji.

Oprócz tego prosimy cały czas o wsparcie materialne. Zbieramy 10 tysięcy zł.
W tej chwili mamy (wieści z 10 lutego) już 8355 zł 47 gr. Brakuje już tak niewiele!

Dziewczyny zaczęły pełną wyzwań wspólną drogę, która wymaga wielu poświęceń, ale wierzymy, że będzie również na niej wiele radości. Ułatwiacie im życie i sprawy prozaiczne, m.in. brak zmartwień o to czy starczy na benzynę, badania, pieluchy, lekarza… tak niewiele trzeba, aby zadziało się tak wiele dobra.

Nr konta jest TU prosimy o dopisek „Na życie” w przelewie 🙂

Prosimy przesyłajcie komu się da 🙂

 

Jeśli nie znasz historii Julki i przyczyny dlaczego pomagamy PRZECZYTAJ! i jeszcze zobacz jak było po URODZENIU

Dodaj komentarz