Kochani,

prawda jest taka, że ludzie mogą być wielcy, wspaniali i kochający. Potrafimy się dzielić, wspierać, współodczuwać i BYĆ. Nie dajcie sobie wmówić, że ludzie są podli, źli i nieczuli. To wszystko kłamstwo, a WY jesteście dowodem na prawdę o dobroci człowieka.

Dawno nie pisałyśmy co u Julki i Magdy – wybaczcie… Pochłonęły nas macierzyńskie obowiązki. Razem mamy już 8 dzieci (Marta, Aga i Ewa) 😉 Jest co robić!

Magda (mama Julki) również ma wiele wyzwań. Dużo jeździ w związku z badaniami i rehabilitacją Julki.
Jeśli chodzi o sytuację rodzinną dziewczyn to jest ona bardzo optymistyczna! Dziadkowie oraz tata Julki są bardzo zaangażowani i wszyscy dają jej wiele miłości. To nas cieszy najbardziej! Bo każde dziecko zasługuje i powinno mieć kochających bliskich wkoło.

Także nawet jeśli wydaje nam się, że wszystko się wali i mamy wrażenie, że spotkał nas najczarniejszy scenariusz, to nadzieja nie może umrzeć… Bo jutro może przynieść zupełnie nowy początek. Tak było również w przypadku Julki!

Zobaczcie, jak wiele dobra zadziało się dzięki Waszej pomocy drodzy Darczyńcy, nasi Przyjaciele.
10 tys za cenę życia pięknego dziecka i pokoju dla rodziny. To jedno wielkie NIC, a jednocześnie tak WIELE!

Wiadomość od Magdy: 

„Hej! Tu Mama Julci. Julcia czuje się dobrze. Każdego dnia zdobywa nowe umiejętności. Potrafi złożyć już rączki. Raz nawet złapała się za kolanko. Leży pięknie na brzuszku i podnosi główkę. To efekty rehabilitacji metodą Vojty, która mamy raz w tygodniu.
W domu rownież ćwiczymy. Jula dość dużo gaworzy i niedawno zaczęła się świadomie uśmiechać 🙂na ta chwilę wazy 5300g i mierzy 57cm (urodzeniowa waga i długość 3740 i 51cm).

Do usłyszenia! Serdecznie Was pozdrawiamy! Magda” ontrolnie do kardiologa ze względu na wadę serca VSD i ASD I. Ale wada nie jest duża i jest duża nadzieja, że obędzie się bez operacji. Niedawno przystąpilyśmy do programu DOK i czekamy na wizytę u okulisty (jest problem z oczkiem – jedno oczko ucieka do góry) i endokrynologa. Mamy za sobą również próbę badania ABR (badanie słuchu z pnia mózgu), ale niestety Julcia nie chciała usnąć, a badanie musi być wykonane w fazie snu.

21 maja czeka nas podroż do Poznania po wkładkę stymulacyjna, by nie wyciągała języczka. Na razie zapobiegawczo, bo na razie języczka nie wyciąga, ale może być tak, że języczek zacznie wystawać dopiero np. po 6 miesiącu, wiec dmuchamy na zimne.
Do usłyszenia! Serdecznie Was pozdrawiamy! Magda”

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o historii Julci –> KLIKNIJ

Lubcie dobre historie? My uwielbiamy!!!

 

 

 

 

Dodaj komentarz