Od koncepcji do dziś minęło 7-8 lat. Krew, pot i łzy. Czasami kłótnie i nieporozumienia. Moja niedojrzałość i mój rozwój.Piękne i czasami bolesne chwile, w których moglam brać udział. Rodzące się dzieci i ich śmierć.Ludzie, którzy się pobierali i Ci którzy w bólu się rozchodzili…


Bycie z drugim człowiekiem to ogrom odpowiedzialności, zaangażowania uczuć, czasu, uwagi. Nie boję się być w ciemnych miejscach z drugim człowiekiem. Myślę sobie, że potrzebny jest ktoś kto zapali tam światło. Tak, jak inni wchodzą w moje najboleśniejsze zakamarki, by objąć moje osamotnienie i lęk, wiele osób mnie wpuściło do siebie.

Ufają.

Cóż mogę ma to rzec?

Pozostaje mi tylko pokora i szacunek wobec tych momentów. Łzy mi płyną po policzkach, gdy to piszę….

Każdy człowiek to dar, tajemnica. Nie ze wszystkimi mi było po drodze, nie każdego lubiłam i pewnie z wzajemnością.
Zdarzyło się jednak tak, że są osoby, z którymi drogi ponownie mi się przecięły i poznaliśmy się jakby na nowo – w innymi miejscu życia, w większej dojrzałości. Zawsze jest szansa na pojednanie, wybaczenie.

Byłam…


Przy tych, którzy wiedzą, że spodziewają się chorego dziecka, przy tych, którzy je stracili, przy tych którzy nie mogli mieć swojego, bo mają kłopoty z płodnością.
Przy kobietach, które chcą siebie pokochać i uznać za wartościowe.
Byłam przy rodzicach, którzy nie wiedzą i martwią się o rozwój dzieci.
Przy osobach, którym trudno w relacjach.

Wiele razy byłam zmęczona i chciałam się poddać. Kiedy próbowałam zamknąć Każdy Ważny i zająć się inną pracą (taką dochodową)… zawsze wydarzało się coś, co to uniemożliwiało. To znak?

Nie wiem, jak ta droga się zakończy.
Mam mnóstwo marzeń i wizji tego, co można zrobić.

Jest Dom Małego dziecka, a w nim nieprzytulane maleństwa. Są rodzice adopcyjni, którzy mówią, że jest ciężko i czują się osamotnieni w swoich wyzwaniach, bo dzieciaki mają traumy. Są zmęczeni rodzice, którzy potrzebują przewodników w relacjach z dziećmi….

Są dzieci.

Nasze. Ze swoimi lękami, bólem, samotnością… Cudownym potencjałem!

Co mnie zatrzymało?

Ludzie.

Każdy Ważny to bycie w dosłownie w każdej decyzji drugiego człowieka, choć nie zawsze było to zgodne z moimi osobistymi wartościami.

Empatia wymaga odłożenia siebie i swoich ocen na półkę, by dać przestrzeń na odnalezienie innym sw

ojej drogi. (Choć korci by dawać złote rady i rozwiązania.)

Jeśli udało Cię tu dobrnąć, to bardzo Ci za to dziękuję.

Dziś to my potrzebujemy CIEBIE.

Zbieramy na remont lokalu na Warszawskiej 13, który wynajmujemy z zasobów miasta.

To piękne miejsce w zabytkowej kamienicy, ale wymaga solidnej pracy.
Tak, proszę Cię o Twoje pieniądze, bo TYLKO ONE SĄ BARIERĄ w robieniu DOBRA na szerszą skalę.

Rób ze mną DOBRO.

Proszę wpłać na remont WAŻNEGO MIEJSCA W OLSZTYNIE.

Dziękuję Ci!

Ewa Kazimierczak
Fundacja Każdy Ważny

A może chcesz posłuchać bardzo ciekawej rozmowy o relacjach rodzinnych?

Poniżej audycja Porozmawiajmy o życiu w Radiu Olsztyn. Rozmowę prowadzi Grzegorz Kasjaniuk.